Ratunek dla Mikiego.
Kochani, oto Miki. Prywatny kot, który ma dobrą i troskliwą opiekunkę. Mieszkają we Wrocławiu i to tu skrzyżowały się nasze losy. W klinice z której korzystają nasi podopieczni, leczony jest również kot Pani Joanny. Miki ma przepuklinę i przesunięcie żołądka w klatce piersiowej. Kot wymaga pilnej operacji. Niestety, kwota potrzebna do uratowania życia Mikiego, przerasta możliwości finansowe jego właścicielki.
„Witam,
Miki został podrzucony dzień przed Wigilią w zeszłym roku. Znalazłam go przed moim domem, był małym wychudzonym, zziębniętym i głodnym kociakiem. Sądzę, że mógł mieć wówczas około 2 miesięcy. Odezwał się do mnie jako pierwszy i tym sposobem trafił do mojego domu. Pierwszego wieczoru po tym, jak już się ogrzał i wyspał zaczął dokazywać i wtedy już było pewne, że u mnie zostanie. Z biegiem czasu Miki wyrósł na wspaniałego kocura, bardzo odważnego i niezwykle przyjacielskiego. W każdej chwili domagał się pieszczot, uwagi i oczywiście smakołyków. Niestety, w zeszłym tygodniu najprawdopodobniej został przez kogoś kopnięty w brzuch, co spowodowało przepuklinę i przesunięcie się żołądka do klatki piersiowej. Miki został zdiagnozowany i została mu udzielona pierwsza pomoc weterynaryjna. Niestety potrzebuje pilnej i skomplikowanej operacji, której koszt oszacowano na 2000 zł. Zwracam się z prośbą o pomoc do wszystkich ludzi, którym nie jest obojętny los bezbronnych stworzeń.
pozdrawiam,
Joanna”
W imieniu Pani Joanny i Mikiego, prosimy o pomoc w sfinansowaniu leczenia. Stan jest bardzo poważny – bez operacji Miki nie przeżyje.
Aktualizacja: 10.01.2018
Przekazujemy najnowsze informacje jakie otrzymaliśmy od właścicielki Mikiego w miniony weekend.
Wieści są tylko dobre – ponieważ ostatecznie Miki nie musiał być poddany operacji, a co za tym idzie ominęła go też obciążająca i ryzykowna dla organizmu narkoza. Kot obecnie czuje się dobrze i koniec końców, okazało się, że Wasze wsparcie konkretnie dla niego nie jest potrzebne.
Dziękujemy kochani za Wasze zaangażowanie i pomoc, i zwracamy się do Was z prośbą, zapytaniem – czy zebrane fundusze dla Mikiego będziemy mogli przekazać dla dwóch kotów – Mai bez oczka – psy.centaurus.org.pl/psy/maja, która miała czerniaka w oku i Groszka chorującego na menigocele psy.centaurus.org.pl/psy/groszek, który wymaga dożywotniego podawania leków niwelujących ataki padaczkowe. Na pewno kojarzycie obydwa z naszej głównej strony- każdy z nich wypatruje Wirtualnych Opiekunów, niestety bezskutecznie, co oznacza, że nadal potrzebują pomocy niezbędnej do zakupu leków, oraz utrzymania.
Maja | Groszek |
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia ratowanie nie byłoby możliwe.
Dziękujemy!
Potrzebne środki: | 2000 zł |
Do tej pory zebrano: | 2472 zł |